+48 609 446 889
irek@bluephoto.pl

Tag: Francja

Ireneusz Rek Fotografia

Korsyka 2018 – DZIEŃ DZIESIĄTY – Ponte Leccia – Ponte Novu – San Michele – Serra di Pignu – Bastia

    Poniewieramy się po wyspie i jej bardziej znanych i nieznanych zakątkach już od ponad tygodnia. Tak, niestety przychodzi i ta chwila gdy  z wysokiego pokładu promu pożegnamy to piękne miejsce i ruszymy na północ, w kierunku obowiązków i konieczności dnia codziennego. Zanim jednak to nastąpi mamy jeszcze jeden, ostatni już dzień, który wykorzystamy…
Czytaj dalej

Korsyka 2018 – DZIEŃ ÓSMY I DZIEWIĄTY – Aleria – Pont d’Altiani – Corte – Wąwóz Restonica – Scala Di Santa Regina

  Poranek na farmie Maison d’Hôtes Zella. Właścicielem i kucharzem jest tu młody chłopak, który przyjechał z Francji – śniadanie jest więc bardzo francuskie, czyli croissanty. W tylnym lusterku Hiluxa zostawiamy widok na farmę i wyruszamy w poszukiwaniu nowego. Dziś dojedziemy do Corte, które w latach 1755-1769 było stolica niepodległej Republiki Korsykańskiej, rządzonej przez Pasquale’a…
Czytaj dalej

Korsyka 2018 – DZIEŃ SIÓDMY – Piscines Naturelles de Cavu – Przelecz Bavella – Cucuruzzu

Jesteśmy na wschodnim, wakacyjnym bardziej wybrzeżu Korsyki. To tu są te najładniejsze, najbardziej piaszczyste plaże o błękitnej wodzie… Zanim jednak poszukamy słońca w takim miejscu w dniu dzisiejszym chcielibyśmy zobaczyć miejsce niezwykłe, czyli Piscines Naturelles de Cavu – naturalne baseny. Dojazd z Pianrello jest tam łatwy, trzeba jechać wzdłuż rzeki Cavu, potem droga się kończy…
Czytaj dalej

Korsyka 2018 – DZIEŃ SZÓSTY – Bonifacio

Korsyka dziś pokaże nam się z zupełnie nowej strony. Do tej pory szwędalismy się w zachodniej części wyspy, która jest górzysta a drogi ma malowniczo pozawijane.  Dziś ruszymy z Propirano wprost na południowy kraniec wyspy, który jest zupełnie inny.     Bonifacio Tak, droga prosta (prawie) po horyzont to nie jest taki widok do którego…
Czytaj dalej

Korsyka 2018 – DZIEŃ PIĄTY – z Ajaccio do Propriano

Począwszy od dzisiaj w naszej podróży zajdzie ogromna zmiana. Dotychczas jechaliśmy z drugą ekipą i każdy dzień był zaplanowany i ustalony. Jednak gdy czarny Jeep wraz załogą odjedzie, szukając przygód na sąsiedniej Sardynii i kontynencie, my rzucamy się w wir tego co nieoczekiwane, planując wyjazd z dnia na dzień, żeby jeśli gdzieś nam się spodoba…
Czytaj dalej

Korsyka 2018 – DZIEŃ CZWARTY – z Porto Ota do Piany i Ajaccio

Porto Ota Rano, jeszcze przyjemne, bez upału i zbędnych tłumów. Zatoka Porto znajdująca się po zachodniej stronie Korsyki jest jednym z najładniejszych obszarów wyspy.  Na stosunkowo niewielkim terenie znajdują się tu trzy atrakcje, które każdy powinien zobaczyć czyli Rezerwat Scandola, Calanques de Piana i wąwóz Spelunca. Samo miasteczko położone jest około kilometr w głąb lądu,…
Czytaj dalej

Korsyka 2018 – DZIEŃ TRZECI – Asco, Belgodere, Montemaggiore, Calenzana, Calvi, Przylądek Revellata, dom myśliwski Piotra Bonaparte, Delta du Fango, Porto Ota

  Pensjonat na wysokiej skale, widoki na dolinę, starsza para właścicieli z uśmiechem przynosząca tradycyjnie, francuskie śniadanie… Takie wspomnienia zabierzemy z Asco. Jeszcze droga wśród urwistych ścian wąwozu i znów ruszamy w wąskie i kręte drogi znów w okolice Speloncato i Belgodere. Kolejne wspomnienie jakie zapisze się w pamięci z penetracji górskich szlaków to ogromna…
Czytaj dalej

Korsyka 2018 – DZIEŃ DRUGI – Saint Frolrent, Sant’Antuninu, Pigna, Speloncato, Cunventu Di San Francescu, Asco

  Dzień, jak wszystkie na Korsyce latem, słoneczny i upalny. Plan na podróż dziś mamy taki, że jedziemy w górzyste okolice północnej części wyspy i zwiedzamy małe miasteczka, poukrywane z dala od wybrzeża. Kiedyś tak było lepiej. Od końca XI do początków XIX wieku w basenie Morza Śródziemnego operowali piraci berberyjscy, napadający na statki i…
Czytaj dalej

Korsyka – pierwsze spotkanie

– Mija właśnie dwa tygodnie w podróży.  Przed nami ostatnie chwile na Korsyce. Na górze Serra di Pigno w pobliżu Bastii wieje i nie zawsze coś widać. Chmury wyjątkowo kłębiaste dziś przetaczają się nad wybrzeżem przysłaniając portowe miasto, z którego jutro będzie nam dane wrócić na kontynent. Na wyspie już od 9 dni, a na…
Czytaj dalej

10.000 km w podróży przez Europę do Portugalii

Ten wyjazd planowaliśmy już w roku ubiegłym.  Szczegółowo ułożona trasa, zarezerwowany domek na miejscu, przewodniki wertowane z niecierpliwością żeby już. I nie wyszło…     Za to rok 2012 to spełnienie marzeń o podróży najbardziej na zachód jak tylko się da. O drugiej w nocy, pod Warszawą ruszamy w drogę. Przed nami prawie 5000 km do celu gdzieś…
Czytaj dalej

Długa droga do Hiszpańskich piasków

Tytułem wstępu   Lato Roku Pańskiego 2009 zaplanowaliśmy spędzić z dala od mazowieckich piasków, w miejscu gdzie słońce zawsze świeci a woda w morzu ma więcej niż 17 st. Palcem po mapie wędruje się wyjatkowo łatwo a pięknych miejsc nie sposób zliczyć. Po dłuższym namyśle zdecydowaliśmy – jedziemy do ojczyzny FLAMENCO i KORRIDY.  Hiszpania jest…
Czytaj dalej