Toyota Hilux – większe koła – co warto o tym wiedzieć
Zapraszam na rozmowę z Krzysztofem Zaczkiem, w warsztatu HiluxWorld.pl zajmującym sie terenowymi modyfikacjami Toyoty Hilux. Tematem spotkania są rozważania nt. kwestii technicznych związanych ze zmiana kół na większe w pick-upie Toyoty.
Czy warto zwiększać rozmiar kół nie tylko w Hiluxie ale w terenówce ogólnie? Nie koniecznie. Inżynierowie Toyoty na bazie swoich doświadczeń związanych z tym jak te auta są zwykle użytkowane zaprojektowali je tak aby były optymalne zarówno na drodze jak i w terenie. I dla osób, którzy nie zjeżdżają w bardziej wymagający teren pozostanie przy fabrycznym rozmiarze kół oraz oryginalnych nastawach zawieszenia jest jak najbardziej wskazane. I tu jest pewne ale…
Jest jeszcze całkiem spora grupa osób potrzebujących większego prześwitu i możliwości terenowych, decydujących się na mniejsze lub większe pogorszenie właściwości jezdnych na asfalcie. Są również osoby które chcą po prostu poprawić wygląd auta bo nic tak nie dodaje terenówce uroku jak większe koło. Na jakie kompromisy, przeróbki należałoby się wówczas zgodzić?
KOŁO 32″
To tylko o jeden rozmiar więcej ponad standard. Wydaje się, że to mała różnica ale jednak znacznie poprawia parametry terenowe auta, szczególnie gdy wraz z nowym kołem zdecydujemy się na markowe zawieszenie podnoszące je o 2″ (około 5cm). Dzięki temu zyskujemy prześwit pod przednim mostem uzyskany na zawieszeniu i większej oponie ale nie tylko. Zwiększa się również skok zawieszenia a większe koło (jego średnica) pozwala łatwiej pokonywać nierówności. Dodatkowo, wyższy profil opony to w sytuacji gdy w terenie chcemy upuścić powietrza dla poprawy przyczepności – zwiększa powierzchnia opony przylegająca do podłoża.
Przy tym rozmiarze kół właściwie nie potrzebne są większe przeróbki. W niektórych autach czasami przeszkadza jednak chlapacz za przednim kole, bywa że nieznacznie trzeba też poprawić kształt zderzaka. Warto przy tej operacji zmienić rozstaw kół poprzez dodanie dystansów lub felgę o mniejszym ET. Zaleca się nie przekraczanie 30 mm na stronę. Co bardziej jest wskazane? Tu polecam lekturę osobnego artykułu nt temat.
KOŁO 33″
Przy dużym ale wąskim kole, szerokości do 255mm przeróbki nie muszą być duże. Na pewno chlapacz za przednim kołem musi zostać usunięty i jeszcze bardziej podcięty przedni zderzak + obowiązkowo już zwiększenie rozstawu kuł (inaczej będzie trzeć o ramę w skręcie). Poza tym już choć nie obowiązkowe ale bardzo wskazane jest wówczas wykonanie bodyliftu (2″) tak aby większa guma miała miejsce na pracę w nadkolu.
Więcej kombinacji jest wówczas gdy decydujemy się na szerszą oponę. Wówczas konieczna jest przeróbka mocowania karoserii za przednim kołem, profilowanie wnętrza błotnika jak i znaczne podcięcie przedniego zderzaka. Przy szerokiej oponie dodatkowo przycięcie i modyfikacja podpory karoserii.
KOŁO 35″
Włożenie aż tak dużego koła (właściciele Nissana Patrola w tej chwili pękają ze śmiechu jednak dla Hila to naprawdę dużo) to już znaczne przeróbki wymagające sporych prac blacharskich (podcięcie błotników i nadkoli) ale nie tylko. To również pomimo niewielkiej różnicy pomiędzy 33 a 35″ wymiarem opon różnica w przełożeniach którą najlepiej wyeliminować poprzez ich zmianę w mostach. Jak się to robi możecie zobaczyć chociażby na filmie przedstawiającym proces takie przeróbki w zakładach firmy STEELER w Sokółce (link do filmu). Zakres prac jest na prawdę duży i przez to nie tani.
PODSUMOWANIE
Najprostszą i już dającą znacząco lepsze parametry w terenie jest po prostu wymiana kół na większe o jeden rozmiar (32″). Zwykle nie wymaga ona wielkich przeróbek (czasami niezbędna jest lekka modyfikacja zderzaka i chlapacza). Przy tej operacji zalecane jest jeszcze wykonanie liftu zawieszenia o 2″ (ale nie na podkładkach ale poprzez dedykowane, bardziej tłumiące podzespoły) co daje nam większy prześwit z przodu oraz zwieszenie rozstawu kół poprzez dystans max 30mm lub zmianę felgi na taką z ET0. Dużo większe przeróbki ale jeszcze nie generujące wysokich kosztów wiążą się z włożeniem koła 33″. Jeszcze większa guma, bardzo efektowna i naprawdę robiąca dobre wrażenie to już skomplikowane przeróbki, które są kosztowne i lepiej zlecić je wyspecjalizowanym warsztatom. Wycięcie chociażby mocowania karoserii i przespawanie go w inne miejsce to spora odpowiedzialność za którą idą też spore koszty.