–
W pewną lipcową noc 2015r, z pewnym dreszczykiem emocji wobec nieznanego, zarzucam bagażami skrzynię ładunkową mojego Hiluxa by wyruszyć właśnie tam.…
Auto przejrzane, przygotowane i czeka pod domem, trasa przez Rumunię i Macedonię wyznaczona i tylko sie pakować i tylko jedno małe ale… grecki kryzys.…
Za nami ponad 7 tys km, 17 dni poza domem i jeden z najbardziej na południe wysuniętych skrawków Europy.
Wyjazd udał się wyśmienicie – pogoda, zwiedzanie, ciepłe morze to wszystko czego nam było trzeba . …