+48 609 446 889
irek@bluephoto.pl

Wyciągarka w pick-upie

Ireneusz Rek Fotografia

Wyciągarka w pick-upie

Terenowe pick-upy, bardzo popularne np. za oceanem, w Europie nie cieszyły się jeszcze do niedawna jakimś specjalnym zainteresowaniem. Rynek aut 4×4 jednak bardzo się zmienia, z salonów sprzedaży znikają prawdziwe terenówki, zastępowane coraz bardziej plastikowymi SUV-ami.  Niedoceniane niegdyś zyskują, szczególnie tam gdzie nadal potrzebny jest solidny napęd 4×4, rama i reduktor. Poza tym te auta, kiedyś bardzo surowe, wyposażone w tylko podstawowe wygody zyskały na wyglądzie, jakości wykończeń wnętrz, dodatków, które do tej pory nigdy w nich nie gościły. To wszystko sprawia, że pick-upy to obecnie bardzo popularny wybór dla osób poszukujących auta prawdziwie terenowego, do aktywnego spędzania czasu, realizacji swojego hobby (wędkarstwo, myślistwo, podróże 4×4,offroad).

 

 

Poruszanie się w terenie pociąga za sobą jednak pewne niespodzianki. Droga, nawet ta znana i wielokrotnie pokonywana przy niesprzyjających okolicznościach może zaskoczyć nas tzw. wklejką.  Najbardziej terenowe opony, lift czy blokady nie pomogą jeśli auto zawisło na terenowej przeszkodzie. Taka sytuacja, gdy jedziemy w grupie to tylko okazja do offroadowej integracji z przyjaciółmi, niewielkim wysiłkiem zawsze można sobie pomóc. Ale co w sytuacji gdy poruszamy w terenie się sami?

 

Wyciągarka.

W terenowej opresji najłatwiej wydostać się korzystając z pomocy wyciągarki. Obecnie najbardziej popularnymi urządzeniami tego typu są te zasilane z instalacji elektrycznej samochodu. Ich jakość bardzo się poprawiła a ceny spadły. Warto jednak wiedzieć jaką wybrać i czym sugerować się przy zakupie.

 

 

Najważniejszym parametrem jakim należy się kierować to siła uciągu. Uwaga, wartość tej siły odnosi się wyłącznie do pierwszego zwoju liny. Wybierając taki sprzęt do swojego auta pamietajcie, że ciężar samochodu powinien stanowić połowę nominalnej siły uciągu wyciągarki. Najłatwiej po prostu z dowodu rejestracyjnego odczytać dopuszczalna masę całkowitą i przemnożyć ja przez 1,5. W ten sposób otrzymamy siłę uciągu optymalna dla naszego pojazdu. Pamiętać należy, że terenowe przeszkody stanowią dodatkowy opór dla tego urządzenia, samochody często też są załadowane z czym również wyciągarka musi sobie poradzić.

 

 

Lina syntetyczna czy stalowa

Przewagą liny stalowej jest na pewno korzystniejsza cena. Poza tym nie wymaga aż tak wielu zabiegów konserwacyjnych co syntetyk (wystarczy ja co jakiś czas przesmarować). Dlaczego więc coraz więcej osób wybiera jednak na linę syntetyczna? Decydującym czynnikiem jest bezpieczeństwo. Taka lina, gdy pęknie po prostu opada nie wyrządzając szkód. Stalowa, jeśli zapomnieliście ją obciążyć, tnie z ogromna siłą wszystko w co uderzy. Podczas korzystania ze stalówki trzeba też używać rękawic żeby nie pokaleczyć rąk o wystające, włókna. Poza tym rolki prowadzące taką linę, zamocowane w zderzaku znacznie wystają poza jego obrys. W linie syntetycznej wystarczy po prostu płaski ślizg. Dodatkową zaletą syntetyka jest mniejsza waga, to że nie kaleczy dłoni i da się naprawić na miejscu w razie potrzeby. Jej wadą jest za to na pewno mniejsza trwałość oraz konieczność specjalnej troski (należy ja co jakiś czas prać).

 

Montaż w pick-upie

Nie jest to trudne zadanie i właściwie można je wykonać samemu w garażu. Jednak jak podkreśla Piotr Sołtys z firmy Solter zajmującej się serwisem aut terenowych, doświadczenie w montażu zaowocuje później wygodą obsługi urządzenia jak i bezpieczeństwem użytkowania. Wyspecjalizowany warsztat, doradzi poza tym jaki sprzęt i dodatkowe elementy zakupić, podpowie również jakie nowinki i ciekawe rozwiązania pojawiły się na rynku.

 

 

Wyciągarka, aby spełniała swoje zadanie musi być przymocowana do dedykowanej płyty montażowej zamontowanej na ramie. Obecnie na rynku jest dostępne wiele rozwiązań, jednak najbardziej korzystne są te które lokują urządzenia wyżej (płyta na ramie a nie pod nią) ponieważ nasze urządzenie będzie mniej narażone na zalewanie i brodzenie.

Inną ważna kwestią jest dostęp do urządzenia. Zwykle chcemy żeby było ono ukryte w zderzaku. Jednak montaż powinien przebiec tak aby umożliwić dostęp do wyciągarki oraz możliwość obserwacji bębna i liny podczas nawijania.

 

 

Kolejną ważna kwestia do wyłącznik nazywany potocznie „heblem”. Jest on bezwzględnie potrzebny i powinien zostać zamontowany tak aby dostęp do niego był łatwy i szybki w razie problemów. Czy jest to ważne? Tak. Wyciągarka to tylko urządzenie elektryczne, jeśli po przeprawach terenowych wystąpi zwarcie, może samoczynnie zacząć pracę (jest na stałe podłączona do akumulatora) co może skutkować nawet pożarem auta jeśli przegrzeją się kable zasilające.

Ostatnia kwestia to sterowanie. Tutaj istnieje bardzo wiele rozwiązań zależnych od upodobań czy możliwości finansowych przyszłego użytkownika. I tak urządzenie może zwijać linę po wciśnięciu klawisza w aucie, za pomocą sterownika na kablu lub bezprzewodowo lub, co jest nowością za pomocą aplikacji.

 

 

Dal tych którzy chcieliby skorzystać a takiego rozwiązania tylko od czasu do czasu jest możliwość montażu wyciągarki mocowanej do auta na złączu stosowanym do haka. Wadą takiej koncepcji jest fakt, że trzeba takie mocowanie umieścić również z przodu auta. Poza tym tylko zalety. Wyciągarka nie jest poddana czynnikom zewnętrznym gdy nie jest używana, można jej użyć zarówno z przodu jak i z tyłu.

 

Obsługa

Wyciągarka to urządzenie podczas pracy którego występują ogromne naprężenia. Na cienkiej linie wisi przecież ciężkie auto, często mocno „wklejone” w teren. Roman Wasik z Autodrom4x4 pod Poznaniem, który specjalizuje się w szkoleniach offroadowych sugeruje przyszłym użytkownikom aby skorzystali z możliwości nauki obsługi urządzenia pod okiem doświadczonego instruktora. I tu nie chodzi tylko o to aby wiedzieć jak obsłużyć swój własny i dopiero poznawany sprzęt. Używanie wyciągarki to wiele technik, które warto poznać. Chociażby, że podczas przypinania się do drzew warto użyć taśmy dzięki czemu nie uszkodzimy pnia. Do tego dochodzi kwestia odpowiedniego używania zbloczy, wyboru punktu zaczepu i wiele innych wraz z ostatnim jakim jest bezpieczeństwo pracy z wyciągarką.

 

 

Inną, często pomijana kwestią jest jeszcze serwis urządzeń po dniu spędzonym w terenie. Wyciągarka, nawet ta najlepsza i najdroższa to tylko urządzenie elektryczne, które nigdy w 100% nie jest szczelne. Warto po ciężkich, terenowych przeprawach ja rozebrać chociażby żeby wylać z niej wodę i oczyścić.

 

Podsumowanie

Pick-upy to znakomita propozycja dla osób, które planują terenowe wyprawy. Tradycyjny napęd 4×4, rama, reduktor, duża pojemność skrzyni ładunkowej. Znaczącą pomocą w podczas takich wyjazdów stanowić może jeszcze wyciągarka, która pomoże w razie kłopotów. Czy warto ją zainstalować w aucie? Jeśli nie planujecie bardzo offroadowych przepraw nie jest niezbędna a wręcz przeszkadza. Dlaczego? Urządzenie to wraz z płytą to znaczna waga, która obciąża zawieszenie. Wymaga więc wymiany sprężyn na twardsze, dostosowane do dodatkowych kilogramów a to wiąże się z mniejszym komfortem na co dzień.

Czy zatem to tylko zbędny balast? Tak, jeśli nie jeździcie sami, w grupie zawsze ktoś Wam pomoże. Dla osób, które jej potrzebują, ponieważ poruszają się w trudniejszym terenie sami i wiedzą jak wykorzystać ją na pewno nie!